Komplementacja wniosku w postępowaniu upadłościowym

skontaktuj się

 

Wiem, że bardzo wielu ludzi boi się w całym postępowaniu upadłościowym jednego – skompletowania dokumentacji do wniosku i stanięcia (być może po raz ostatni) twarzą w twarz z nieprzyjemną przeszłością. Jest to zrozumiałe, lecz poniżej przytoczę kilka wskazówek, które ułatwią to zadanie.

Brak umów kredytowych i cała masa pism od różnych firm – najczęstszy problem. Musimy zobaczyć, czy dana firma nabyła nasz dług od pierwotnego wierzyciela czy tylko działa w jego imieniu. W pierwszej opcji ma to znaczenie dla wniosku, a w drugiej nie. Dla nas jest istotny tylko wierzyciel. Często ktoś nie wie ile ma umów i czy dług został sprzedany – tu z pomocą przychodzi pełny raport BIK z ich strony internetowej. Widzimy w nim (co prawda nie wszystkie) zobowiązania kredytowe i to jak wyglądała sytuacja w chwili ich zaciągania, a jaka jest obecnie. Przydatne narzędzie dla bankowców, więc i dla nas, którzy przygotowujemy wniosek o upadłość. Wracając do poprzedniej kwestii – jeśli dług został sprzedany, musimy się kontaktować po kolei z każdym z wierzycieli, aby odnaleźć obecnego. Nie jest to trudne, bardziej czasochłonne.

Jeśli nasze zobowiązanie jest już na etapie egzekucji komorniczej będziemy potrzebować stan sprawy bądź spraw (jeśli jest ich więcej w jednej kancelarii). Tutaj też można zauważyć obawy dłużnika przed kontaktem z komornikiem – bez obaw, możemy całość sprawy załatwić korespondencyjnie, czasem nawet mailowo. Miło, łatwo i przyjemnie.

Proszę pamiętać, iż zawsze można skorzystać z usług kogoś, kto zostanie pełnomocnikiem w kontaktach z wierzyciela i uzyska dla nas całą dokumentację. Będzie to jednak długo trwało, gdyż wierzyciel może domyślać się po co zatwardziałemu dłużnikowi saldo jego zadłużenia po długotrwałym braku kontaktu z jego strony i w związku z tym będzie tworzył przeszkody formalne, żeby takową informację wydać.