Wraz z wejściem w życie nowelizacji przepisów prawa upadłościowego 24 marca 2020 r. pojawiła się zupełnie nowa instytucja oddłużeniowa – układ konsumencki. Poniżej w kilku słowach o co w nim chodzi.

Jest to propozycja dla tych, którzy posiadają majątek i nie chcą go stracić, a ich sytuacja finansowa w niedalekiej przyszłości pozwoli na zaspokojenie wierzycieli bez mówienia o ich pokrzywdzeniu. Pomijając bardziej skomplikowaną procedurę niż w klasycznej upadłości konsumenckiej ma ona bardzo wiele zalet.

W ciągu 5 lat trwania układu musimy zaproponować wierzycielom ich spłatę w sposób możliwy do osiągnięcia i taki, który ich przekona, że na upadłości dłużnika tyle nie zyskają. Biorąc pod uwagę stopień zaspokojenia wierzycieli w postępowaniu upadłościowym zwykłym kształtujący się na poziomie kilku bądź kilkunastu procent wydaje się być to łatwe. Trzeba ich też mądrze dopasować do układu, zwłaszcza, jeśli mówimy o układzie częściowym, który też jest możliwy – będzie to maksymalizować szanse zatwierdzenia naszej propozycji przy głosowaniu na zgromadzeniu wierzycieli.

Co jest jednak najważniejsze i jest to ŚWIETNA wiadomość – jeśli dłużnik posiada nieruchomość zabezpieczoną kredytem hipotecznym, to biorąc pod uwagę rzeczowe zabezpieczenie wierzyciela, Sąd może wydłużyć układ co do tej wierzytelności nawet do 25-30 lat… a jest szansa na znaczne zmniejszenie odsetek przy mądrym rozegraniu. Niestety obecna sytuacja nie pozwoli nam sprawdzić tego jeszcze przez chwilę w praktyce, ale zapowiada się bardzo ciekawa jesień w tym roku.