Jak ogłosić upadłość?

skontaktuj się

1. Zapomnę o jakimś wierzycielu we wniosku – co wtedy?

Jeśli nie jest to znaczący wierzyciel, który zwiększa nam sumę zadłużenia o połowę to nie powinno być problemu, zwłaszcza, jeśli jest ich duża liczba. Po ogłoszeniu upadłości pojawia się informacja w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, do którego mają dostęp firmy windykacyjne. Często wierzyciele się potem zgłaszają i Sąd dopuszcza ich do rozliczenia. Co ciekawe – często spotykamy się z sytuacjami, gdzie prawidłowo zgłoszony i potem zawiadomiony przez syndyka wierzyciel nie potwierdza salda, a tym samym wypada z postępowania upadłościowego. Przez czyjeś gapiostwo już mamy zmniejszony dług! Może się zdarzyć, iż wskutek odpowiedniej argumentacji Sąd pozwoli potem takiemu wierzycielowi dołączyć do postępowania, ale z naszej praktyki wynika iż są to naprawdę marginalne przypadki.

2. Mam długi i mam dom, ale mieszkają w nim ciężko chorzy rodzice, co robić?

Przede wszystkim nie należy się martwić na zapas, gdyż nawet gdyby komornik chciał prowadzić egzekucję z takiej nieruchomości to musiałby pamiętać, o kilka wyjątkach w których eksmisja jest niemożliwa, a co za tym skuteczność egzekucji staje się praktycznie zerowa. Za to w upadłości istnieje naprawdę realna szansa na wyłączenie z masy upadłości w takim przypadku nieruchomości powołując się na względy słuszności i humanitarne często podnoszone w argumentacji uzasadnień wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.

3. Czy syndyk wyrzuci mnie z domu po ogłoszeniu upadłości, jeśli mam swoją nieruchomość?

Jeśli dojdzie do sprzedaży nieruchomości przez syndyka w trakcie postępowania upadłościowego oczywiście upadły będzie musiał wydać nieruchomość – jest to jeden z warunków oddłużenia. Jednak z masy upadłości można uzyskać kwotę na najem podobnej nieruchomości w tej samej okolicy na okres 24 miesięcy – nie zostajemy z niczym. Często też sprzedaż w przypadku wad prawnych, jak np. prawo dożywocia będzie się wydłużać co może sprzyjać negocjowaniu tego faktu z syndykiem i próbę odkupu za ułamek wartości, żeby móc zamknąć postępowanie.

4. Mam udział w nieruchomości, co się stanie z nim w trakcie upadłości? Czy domownicy muszą się obawiać eksmisji?

W takich przypadkach najczęściej syndyk zwraca się do pozostałych współwłaścicieli nieruchomości o spłatę tego udziału – jedynie w skrajnych przypadkach można mówić o sprzedaży całości jako sposobie zaspokojenia (wtedy współwłaściciele są spłacani proporcjonalnie do posiadanych udziałów). Warto zaznaczyć, iż bardzo mało osób chce kupować udział w nieruchomości – nie przynosi to kupującemu najczęściej żadnej korzyści, a co za tym idzie można odkupić udział w bardzo niskiej cenie od syndyka. Rzadszą opcją będzie wyłączenie tego z masy upadłości, ale również takiego czegoś nie można wykluczyć, jeśli sprzedaż będzie trudna, będzie powodować niesłuszne przeciągania się postępowania i brak osiągnięcia jego celów.

5. Pojazd w leasingu a upadłość konsumencka

Dłużnik, który prowadzi JDG, ale chce ją zamknąć i skorzystać z instytucji upadłości konsumenckiej wbrew pozorom ma szanse na uratowanie pojazdu, który użytkował na zasadzie leasingu bądź najmu. Rozwiązaniem jest tu oczywiście cesja leasingu – z pomocą może przyjść ktoś znajomy bądź spółka, gdzie dłużnik będzie prowadził działalność gospodarczą po ogłoszeniu upadłości. Co prawda w dzisiejszych czasach leasingodawcy nie są skorzy do cesji i często cały proces przeciągają i utrudniają proceduralnie, to jednak często jest to bardzo dobre wyjście. Trzeba jednak uważać na sytuacje, gdy mamy leasing z niskim wykupem, a do spłaty pozostało mało rat – syndyk może próbować nam udowodnić to jako ucieczkę z majątkiem (niedługo byśmy byli właścicielami), a przecież warunkiem cesji jest brak zadłużenia. Są jednak na to sposoby.

6. Leasing zwrotny pojazdu dłużnika i upadłość konsumencka

Mało popularnym rozwiązaniem, ale jednak wciąż występującym na rynku jest leasing zwrotny – pozbywamy się własności pojazdu za określoną kwotę, jednak wciąż możemy go spłacać i użytkować. Co więcej – możemy zrobić cesję całego produktu finansowego. Jeśli będziemy w stanie wykazać, iż środki uzyskane w ten sposób przeznaczyliśmy na spłatę wierzycieli możliwe będzie dalsze użytkowanie pojazdu.